
W „Barwach szczęścia” to Kodur (Oskar Stoczyński) przekazał Błażejowi, że Grad przeżył zamach na życie jego i swoje. Będzie oczywiste, że w tej sytuacji czeka go sąd.Błażej wybaczy Gradowi w 3277. odcinku „Barw szczęścia”W 3277. odcinku „Barw szczęścia” w dniu rozprawy Grada Błażej stawi się w sądzie z Weroniką (Maria Świłpa) u boku. To będą chwile wielkich emocji – przecież omal nie zginął przez jego chęć zemsty, znalazł się w stanie śmierci klinicznej, a potem walczył z depresją. Sam, ponieważ nie chciał poddać się terapii. Władysław do wszystkiego się przyzna – że chciał zabić Modrzyckiego, a potem popełnić samobójstwo i że nie potrafił mu wybaczyć tego, że przez jego narkotyki umarła Lena. A dziennikarz mu wybaczy. Stwierdzi, że rozumie jego postępowanie, bo stracił to, co miał w życiu najcenniejszego.Ogień strawi przeszłość Błażeja w 3277. odcinku „Barw szczęścia”
Dla Błażeja rozprawa Grada i wyrok, jaki zapadnie, to będzie jeszcze za mało, by skończyć z przeszłością, która gryzła go przez tyle lat. W 3277. odcinku „Barw szczęścia” w symbolicznym geście spali zdjęcia – wszystkie fotografie z Leną, jakie trzymał w domu. Wszystkie! Weronikę zaskoczy teatralność tej decyzji, płonący ogień…Barwy szczęścia ZWIASTUN. Błażej w pułapce Grada! To będzie ostatnia podróż?
Na pewno chcesz to zrobić? I tak o niej nie zapomnisz… – zapyta Modrzyckiego.- Czuję, że ta część mojego życia powinna wreszcie umrzeć… tak jak ona. Żebym wreszcie mógł żyć dalej, rozumiesz? Z tobą… – odpowie stanowczo dziennikarz.