
Kama i Marcin w 1890 odcinku “M jak miłość” wezmą ślub mimo licznych przeszkód i niemal do ostatniej chwili będzie się wydawało, że panna młoda uciekła, że wystawiła Chodakowskiego. W decydującym momencie Marcin sprowadzi narzeczoną do Pałacu Ślubów. Wszyscy już będą tam czekali na Kamę, a ona zwyczajnie zaśpi, bo weźmie za dużo leków na uspokojenie, które popije jeszcze herbatką nasenną na wyciszenie.
Odurzona lekami Kama zaśnie na weselu w 1890 odcinku “M jak miłość”
Kiedy Marcin w 1890 odcinku “M jak miłość” wyrwie Kamę z drzemki i pojadą razem do urzędu, żeby wziąć ślub, nie będzie nawet podejrzewał, że podczas wesela będzie z nią tylko gorzej. Odurzona lekami żona wcale nie będzie miała ochoty na tańce i zabawę z gośćmi. W efekcie zaraz po krojeniu tortu, toście Marcina i pierwszym tańcu, Kama wymknie się z przyjęcia weselnego. Wyjdzie z bistro “Nasz Zielony Sad”, położy się na ławce przed lokalem Kingi (Katarzyna Cichopek) i znów zaśnie…
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1890: Barbara zemdleje na ślubie Kamy i Marcina! Wszyscy goście przerażeni stanem seniorki rodu – ZDJĘCIA
M jak miłość. Dramat Marcina po ślubie z Kamą! Ta scena daje do myślenia
Tak się skończy noc poślubna Kamy i Marcina w 1890 odcinku “M jak miłość”
Noc poślubna Kamy i Marcina w 1890 odcinku “M jak miłość” skończy się więc totalną porażką. Wprawdzie Chodakowski dobudzi wreszcie żonę, lecz nie będzie ona w stanie dorwać do końca tego wyjątkowego dnia.
- Kochanie? Tu jesteś… Wstawaj, bo taksówka na nas czeka… Obudź się… – Marcin w 1890 odcinku “M jak miłość” nadludzkim wysiłkiem wyrwie Kamę z głębokiego snu.
- O nie, przespałam własne wesele…
- Może tylko końcówkę…
- Nie jest ci ciężko?
- Obiecałem, przyrzekałam, że będę ten ciężar nosił do końca świata…
- Kocham cię mężu
- A ja ciebie kocham żono…