
Ignacy zaproponuje Agacie wyprawę do parku, by “zaliczyć” dzienną porcję kroków, a nawet spróbować pobić rekord.
Nie bijemy rekordów, tylko spędzamy miło czas – uśmiechnie się Pyrka.
W sumie to nadal się tego uczymy, co? Tej… bezczynności – zażartuje Kieliszewski.
Dziwisz się? To wcale nie przychodzi tak naturalnie. Korpo nas jednak trochę wytrenowało. Cały ten wyścig szczurów… – westchnie Agata.
Ja nie chcę już nigdy wrócić do tego kieratu – doda po chwili wymownego milczenia.
Kieliszewski przyzna ukochanej rację, że życie nie kończy się na pracy w korporacji, ale jednak bez tej pracy jest nieco trudniej żyć, bo pieniądze nie leżą przecież na ulicy.
Nie odłożymy kasy na nowy kamper – stwierdzi.
No, ale po co miał być kamper? Żeby szczęśliwie żyć – przypomni mu Agata.
A teraz jak żyjemy? Chyba też szczęśliwie? – zapyta.
Tylko mniej egzotycznie – wyszepcze Ignacy, chwyci Pyrkę za rękę, przyciągnie ją do siebie i zacznie obsypywać pocałunkami.
W tej samej chwili usłyszą dobiegające z pobliskiego skwerku dźwięki muzyki, a z oddali zobaczą ludzi tańczących milonga – retro tango argentyńskie z lat 30. ubiegłego stulecia.
Zdjęcie
Agata i Cezary będą tańczyć w parku tango /Źródło: AIM
Nagle jeden z tancerzy pomacha do Agaty i Ignacego, wykonując gest zachęcający ich do dołączenia do pląsającej grupy.
Zatańczmy! – Pyrka pociągnie za sobą onieśmielonego narzeczonego, a po chwili oboje ruszą w tango.
Okaże się, że Ignacy nie ma pojęcia, jak się tańczy milongę, a w dodatku jest strasznie nieporadny i depcze Agacie po palcach.
Przepraszam… Jakoś mi nie idzie – powie ukochanej.
Na razie, Ignacy. Dopiero zaczynamy – pocieszy go Pyrka.
Poza tym nie startujemy w zawodach, tylko się dobrze bawimy – doda.
Kieliszewski spojrzy jej prosto w oczy i wyzna, że z nią może wszystko.
Nawet tańczyć tango – szepnie jej do ucha.
Agata uśmiechnie się do niego i, zerkając na tańczące obok nich pary, stwierdzi, że nie myślała, że tango jest takie… zmysłowe.
Ta muzyka, ten ruch. Ale to jest piękne – zachwyci się.
Zdjęcie
Czyżby tango miało być pierwszym tańcem na ich weselu? /Źródło: AIM
Ty też jesteś piękna. Kocham cię – wyzna jej Ignacy.
Następnego dnia zakochani poinformują Huberta (Marek Molak) i Asię (Anna Gzyra), że zamierzają spędzić szalone wakacje w domu i poważnie myślą, by zapisać się na kurs milongi. Czyżby tango miało być pierwszym tańcem na ich weselu? Ustalą wreszcie datę ślubu?
Na 3269. odcinek “Barw szczęścia” TVP2 zaprasza we wtorek 2 grudnia o godzinie 20.05.
Wideodzięki reklamie oglądasz za darmo
Liam Hemsworth, Anya Chalotra, Freya Allan o najnowszym sezonie “Wiedźmina” Netfliksa INTERIA.PL