
Zaledwie kilka godzin po zdarzeniu z udziałem Soni i Roberta, prowadzący śledztwo w tej sprawie Kodur rozpocznie przesłuchania ludzi, którzy znali denata. Zacznie od Jaworskiego.
- Jak dla mnie, to jemu zawsze źle z oczu patrzyło. Nie ufałem facetowi – powie mu senior.
- Poprzednia kobieta od niego odeszła… Wanda… Z synem tu mieszkała – doda.
Krzysztofa bardziej niż rozmowa o Stefaniaku interesować będzie kwestia mieszkania, które mu wynajmował.
- Ja to będę musiał posprzątać. Tyle zamieszania, kłopotów. Jakbym nie miał innych problemów – zdenerwuje się.
Zdjęcie
Krzysztofa bardziej niż rozmowa o Stefaniaku interesować będzie kwestia mieszkania, które mu wynajmował /Źródło: AIM
Marcin poradzi mu, żeby spakował wszystkie rzeczy Roberta i oddał je rodzinie. W tej samej chwili do mieszkania wejdzie Karol. Okaże się, że chwilę wcześniej Kodur poprosił go o pomoc w ustaleniu przebiegu wydarzeń.
Doktor Czubak potwierdzi, że to on stwierdził zgon Stefaniaka.
- Gdy weszliśmy, już leżał na podłodze – zacznie.
- Od razu do niego doskoczyłem, żeby zobaczyć, czy żyje – doda, a gdy Kodur zapyta go, czy próbował reanimować Roberta, stwierdzi, że nie miało to sensu.
- Trafiła w serce – powie.
Tymczasem na miejscu tragedii zjawi się Darek.
- Czułem, że coś jest nie tak, ale takiego finału w życiu bym się nie spodziewał – wyszepcze.
- Co masz na myśli? – zainteresuje się Marcin.
Janicki wyzna mu, że kilka razy próbował rozmawiać z Sonią, ale zawsze była jakby nieobecna, zmieszana, wystraszona.
- Tu były imprezy. Głośne – powie.
- Szkoda, że nic w tej sprawie nie zrobiliśmy. Może inaczej by się to wszystko potoczyło – westchnie.
Karol przypomni sobie, że parę razy widział sąsiada mocno wzburzonego.
- On był agresywny. To znaczy nie w stosunku do mnie, chociaż potrafił być nieprzyjemny. Natomiast jego poprzednia kobieta wyniosła się gwałtownie. Uciekła właściwie – poinformuje Kodura.
- Byłem świadkiem, jak próbował ją zatrzymać. Szarpali się na klatce – stwierdzi.
Marcin przyzna, że Stefaniak miał na koncie wyrok.
- To wszystko na teraz. Poproszę was jeszcze o zeznania na piśmie – powie Czubakowi i Janickiemu.
Po powrocie na komendę Kodur przesłucha Sonię. Będzie chciał się dowiedzieć, co tak naprawdę wydarzyło się, zanim doszło do tragedii.
- Jak on mógł robić mi takie rzeczy… Przecież wszystko się nagrało w ramce? Prawda? – Sonia będzie pewna, że nagrania z ukrytej w ramce na zdjęcia kamerki potwierdzą jej zeznania.
Zdjęcie
Doktor Czubak potwierdzi, że to on stwierdził zgon Stefaniaka /Źródło: AIM
- On z tym Bazylowem… Nie widzieliście nagrania? – zapyta.
- Ramka została rozbita – usłyszy.
Jak Sonia – wobec braku kluczowego dowodu potwierdzającego, że działała w obronie własnej – udowodni, że to ona była ofiarą Stefaniaka, a nie on jej?
Na 3271. odcinek “Barw szczęścia” TVP2 zaprasza w czwartek 4 grudnia o godzinie 20.05.
Wideo
dzięki reklamie oglądasz za darmo
Liam Hemsworth, Anya Chalotra, Freya Allan o najnowszym sezonie “Wiedźmina” Netfliksa INTERIA.PL